Czy pamiętasz? Czy wiesz?

24 listopada 2020 Czy pamiętasz? Czy wiesz?
fot. R. Pazdur (fotografie archiwalne J.Rajdy)

Zapraszamy do wysłuchania kolejnych wspomnień mieszkańców naszej gminy.


W ramach kończącego się projektu inicjującego powstanie Archiwum Gminy Andrychów prezentujemy wybrane wspomnienia.

Dziękujemy Wam drodzy darczyńcy, że zechcieliście się włączyć w nasze wspólne działania na rzecz zachowania lokalnego dziedzictwa kulturowego, że nie żałowaliście swojego czasu na rozmowy z nami, wspominanie, opowiadanie, śpiewanie, tłumaczenie i wyjaśnianie... Bez Was nie moglibyśmy tego wszystkiego zrobić.

Tym razem z Archiwum podzielili się wspomnieniami:

Irena Sikora (ur. 1947) z Zagórnika opowiada o gospodarstwie domowym, wychowywaniu dzieci; o domu rodzinnym na Bolęcinie, dawnym życiu, zabawach dziecięcych zielarzu Frysiu z Rzyk, który zbierał zioła w okolicy, przetworach, sianokosach; żywieniu zwierząt domowych, przetworach mięsnych, uprawianiu i przechowywaniu płodów rolnych, o skubaniu pierzy.

Janina Mrawczyńska (ur.1934) opowiada o dzieciństwie, edukacji, pracy w szkole jako nauczyciel a potem dyrektor; o rozbudowie szkoły w Sułkowicach, wychowaniu i wykształceniu wnuków, czasach okupacji, czasach powojennych, paczkach z Unry, elektryfikacji wsi, własnym czytelnictwie,]pierwszych pracach w szkole w Sułkowicach i Bolęcinie; ówczesnym podejściu do ucznia, budowie domu, wyrobie cegły, wyposażeniu starego domu.

Krystyna Góral (ur. 1947) opowiada o dzieciństwie, rodzicach, pracy w gospodarstwie, śmierci ojca, dziecięcych zabawach, szkole w Sułkowicach, o tamtym systemie edukacji o relacjach sąsiedzkich kiedyś i teraz, imprezach okolicznościowych i bez okazji wspólnym graniu i śpiewaniu, repertuarze śpiewaczym, zielonych świątkach, dawnych odpustach w okolicznych wsiach, bukietach na Zielnej, palmach wielkanocnych tradycjach i obrzędach związanych z wszystkimi świętami, kursie gotowania; kuligach, życiu w PRL-u, żywieniu, potrawach codziennych i świątecznych.

Krzysztof Kurasz (ur.1948) opowiada o dzieciństwie, szkole, pracy w gospodarstwie domowym, majówkach, zabawach na łące, wiejskich spotkaniach sąsiedzkich, skubaniu pierzy, końskim cmentarzu, przebierańcach, kolędowaniu, chodzeniu na bosaka, robieniu butów ze słomy, szopkach lalkowych, śmigusie dyngusie, pracy na kopalni, obrzędach tradycyjnych, sianiu zboża, kowalach, krajobrazie dawnych Sułkowic, o potrawach lokalnych, swojej mamie który była mistrzynią kuchni, weselach i muzykantach wiejskich; Krzysztof Kurasz śpiewa piosenkę.

Renata Nowak, Joanna Płonka (ur.1964) i jej córka Joanna Płonka (ur.1989) z Sułkowic wspominają swojego śp. ojca (dziadka) Jana Rajdę, który był znanym w okolicy wiejskim muzykantem grającym na akordeonie; rodzicach pana Jana, dzieciństwie w domu rodzinnym. o szczególnym weselu, na którym grał pan Rajda, z opowieści dziadków: o duchach zmarłych, zwodzeniu biegunek. Pani Renata z córka Joanną śpiewają stare piosenki z regionu.

Michalina Osowska z Zagórnika (ur.1951) - opowiada o cudownej kapliczce którą się opiekuje a która jest w pobliżu jej domu, majówkach w innych kapliczkach, młynie, tartaku w Zagórniku, swoim dziadku który był w obozie w Oświęcimiu i Buchenwaldzie, swojej mamie która była na służbie i jej pracy u Niemców, o pracy w AZPB w dziale wzornictwa.

Marian Żydek (ur.1930) z Zagórnika opowiada o trudnym życiu podczas okupacji, bazie Hitler-Jugend, o zbiorowej egzekucji podczas wojny w Zagórniku, o służbie u gospodarza podczas wojny na śląsku cieszyńskim, walkach podczas wyzwolenia Zagórnika i Andrychowa, Rosjanach którzy stacjonowali na miejscu, partyzantach który działali jeszcze po wojnie w okolicy, ściganymi przez UB; nauce w szkole i pracy jako kierowca dowożący pracowników do AZPB w Andrychowie; zabawach w Zagórniku z incydentami, weselach, obrzędach świątecznych; żebrakach którzy chodzili po wsi przed wojną w czasie wojny, domu rodzinnym przed wojną; pracy w gospodarstwie po wojnie, zielonych świątkach; gołębiarstwie.

Karolina Fryś z Rzyk (ur. 1928) opowiada o swoim nieżyjący mężu Augustynie (Gustku, Gustusiu) Frysiu, który był znanym w okolicy zielarzem, o zabobonach weselach, druchnowaniu i starostowaniu, o weselu swoim i swojej wnuczki; wojnie, dzieciństwie, pracy w gospodarstwie, żywieniu, uprawie konopi; tkaniu ubrań z konopi, potańcówkach; Pani Karolina śpiewa przyśpiewki weselne i inne.


Copyright / Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone - Fundacja MEMO

Kreacja weboski.pl